Radosław Sikorski w Polsat News powiedział, że na taśmach, które zawierały rozmowę z jego udziałem "nie było nawet najmniejszej sugestii złamania przeze mnie prawa, nie było "słupów", nie było jakichś dziwnych ofert dla biznesmenów, czy byłych polityków".
Były szef MSZ powiedział, że "życzę kolegom z PiS, żeby podobnie wysoko postawili poprzeczkę" i przypomniał, że po aferze taśmowej złożył rezygnację z funkcji marszałka Sejmu.
Czytaj także: