Czy Platforma Obywatelska popełniła błąd wystawiając Rafała Trzaskowskiego jako kandydata na prezydenta Warszawy?
Z sondaży wynika, że nie zrobiła błędu - Trzaskowski ma 53 procent.
Jeżeli w tym tempie Patryk Jaki będzie gonił Trzaskowskiego, do wyborów może go przegonić.
On go nie goni, bo poprzednie badania wykazały, że miał 31 proc., a potem, jak się bliżej pokazał warszawiakom, miał 25.
31 procent dla Patryka Jakiego to bardzo dużo - człowiek spoza Warszawy, "słoik", osoba, która nie ma za dużo wspólnego z Warszawą.
Każdy w jakimś sensie był słoikiem. Moja babcia też kiedyś była słoikiem, ale to było na początku XX wieku. Jedna z babć, bo druga w ogóle nie była warszawianką. To nie odgrywa takiej istotnej roli
Ale Patryk Jaki jest bardziej kojarzony z Opolem niż z Warszawą.
Mniej z Opolem, bardziej z układem opolskim.
Podobno od układów to pani tutaj jest...
O nie, ja jestem tu bardzo słaba... Układ, czyli urzędnicy, których zostawiłam, mnie zawiedli, a byli powołani z rekomendacji polityków PiS. To tyle do urzędu. A że Patryk Jaki ma 25 proc.? PiS zawsze miał zdyscyplinowany elektorat, te 25 proc. to jest nawet trochę mniej niż miał w ostatnich wyborach w pierwszej turze Sasin.
I pamięta pani - Lech Kaczyński wygrał wybory na prezydenta Warszawy.
Wygrał, ale to było bardzo dawno, a Lech Kaczyński miał bardzo lewicowego kontrkandydata - Andrzeja Balickiego. Wtedy też Andrzej Olechowski nie wszedł do drugiej tury i wszyscy byli tym bardzo zaskoczeni.
Nie ma pani wrażenia, że Patryk Jaki dzięki komisji weryfikacyjnej zbliża się do prezydentury i może być pani następcą?
Myślę, że Patryk Jaki myśli, że dzięki komisji weryfikacyjnej zbliża się do prezydentury, dlatego wziął tę komisje weryfikacyjną. Sam zresztą nie dotrzymuje słowa, bo powiedział, że ustąpi, jeśli będzie kandydatem PiS na prezydenta stolicy. natomiast ja od początku wiedziałam, że to jest dla niego wehikuł do kandydowania na prezydenta Warszawy. To jest człowiek, który bardzo szybko robi karierę i jeśli myśli, że Warszawa jest taka łatwa do zdobycia, to się potknie.
Honorowo powinien ustąpić z funkcji przewodniczącego komisji?
Nie honorowo, tylko to jest bardzo wyraźny konflikt interesów. Ponieważ on właściwie cały czas robi kampanię - każde posiedzenie komisji to kampania. I wszyscy mu w tej kampanii pomagają. Jest to używanie zupełnie innego instrumentu do tego, żeby zostać prezydentem.
A pani nie powinna być teraz na komisji weryfikacyjnej? Nie dostała pani kolejnego wezwania? Ile ich właściwie było?
Sporo, przez rok...
Czy rzeczywiście prawnicy wydali na pani obronę 700 tys. złotych?
Nie na moją obronę, tylko na obronę naszego majątku, ponieważ tak naprawdę biuro dekretu zostało kompletnie rozwiązane, jest nowe, są wszyscy nowi pracownicy, którzy nie są w stanie powiedzieć, jak to było, nie mają pamięci historycznej. Pamiętajmy, że na pana Jakiego pracuje 70 osób, ostatnio komisja wynajęła kancelarię pana Zwary z Gdańska na ostatniej rozprawie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym.
Będzie pani wspierać Rafała Trzaskowskiego w kampanii wyborczej?
Jestem elektoratem i członkiem PO, w związku z tym będę głosowała na Rafała Trzaskowskiego i na radnych PO.
Czy Rafał Trzaskowski może liczyć na pani wsparcie w kampanii? Jakieś doradztwo?
Myślę, że to jest taka narracja PiS, że to będzie moja czwarta kadencja, jak w przypadku Obamy, że Clinton to będzie trzecia kadencja - bardzo wysoko mnie to stawia, bo nie jest to prezydentura stolicy, tylko całego państwa, potężnego, jak Stany Zjednoczone. Niemniej jednak nie wydaje mi się, żebyśmy mieli jakąś konkurencyjną wizję miasta - on po prostu wchodzi w roku 2018 i ma swoją wizję. Ja swoją miałam w 2006 i krok po kroku ją realizowałam.
Ma pani takie poczucie, że Rafał Trzaskowski ma tę wizję, tę energię? Chęć zostania prezydentem Warszawy? Przecież chciał zostać komisarzem europejskim.
Myślę, że stanowisko prezydenta Warszawy jest dużo bardziej atrakcyjne i on sobie dobrze z tego zdaje sprawę. Jak się jest komisarze, nie ma się tego sprawstwa. A tu się buduje metro, wokół metra rosną budynki. Jak przyjechałam w 2002 roku do Londynu, to był dokładnie ten sam widok - budujące się City. A tu też city - ale warszawskie.
Rafał Trzaskowski jest przygotowany do funkcji prezydenta?
Myślę, że ma duże doświadczenie w administracji, był ministrem administracji, wiceministrem spraw zagranicznych, po trzecie był europarlamentarzystą. Pamiętajmy, że Warszawa jest stolica europejską i prezydent musi ją też reprezentować na zewnątrz. Ja byłam przez dwie kadencje przewodniczącą największej organizacji - Eurocities, jestem aktywna na różnych konferencjach. Bo, z całym szacunkiem: lubię Łódź, Gdańsk, nawet Kraków, chociaż to nasza poprzednia stolica, ale Warszawa to jednak stołeczna metropolia.
Ale na tych funkcjach, na których wcześniej był Rafał Trzaskowski, nie miał jakichś specjalnych osiągnięć. Wystarczy wspomnieć ministerstwo cyfryzacji. Myśli pani, że dorósł do takiej funkcji?
Myślę, że to dojrzały człowiek. Ja miałam za sobą funkcję prezesa NBP, on od jakiegoś 2008 roku jest w polityce bardzo aktywny.
Podobają się pani inicjatywy Rafała Trzaskowskiego? Choćby taka ławeczka?
Ławeczka jest bardzo fajna, nie wszystkim się podoba, ale mnie tak. To taki inny pomysł, i ludzie rzeczywiście tam przychodzą.
Poszłaby pani na Paradę Równości, jak Rafał Trzaskowski?
Jestem konserwatystką, on - nie.
Ale na Marsz Życia i Rodziny pani się też nie wybrała. Dlaczego?
Bo nie chodzę na żadne.
Patryk Jaki poszedł na marsz. Jako konserwatyści moglibyście państwo sobie podać ręce.
Przede wszystkim jako urzędujący prezydent przez 12 lat nie chodziłam na żadne demonstracje, z wyjątkiem jednej - demonstracji KOD, na którą poszłam jako profesor prawa, i to był bunt przeciwko łamaniu konstytucji.
Patryk Jaki ma szereg propozycji - rozbudowy monitoringu miejskiego, "bezpieczna Warszawa"...
To on nie wie, że my już 160 mln zł daliśmy policji? Już nawet w jakimś kryminale policjanci mówią, że prezydentka im kupuje samochody i daje ponadnormatywne patrole. Bardzo dużo pieniędzy inwestujemy w policję i bezpieczeństwo, monitoring jest w każdym autobusie i tramwaju.
Czyli ta dodatkowa rozbudowa monitoringu jest niepotrzebna?
Chyba w Opolu.
A trzy nowe mosty Patryka Jakiego?
On nie rozumie tego, że projekt z 2006 roku polegał na tym, że nie wierzyłam, że rząd zbuduje obwodnicę południową i most południowy. Most na zaporze miał być do pewnego stopnia zastępczy, zanim nie będzie mostu południowego. Dzisiaj widzimy, że most południowy już fizycznie istnieje, więc most na zaporze byłby luksusem. Most Krasińskiego? Z radnymi zdecydowaliśmy wspólnie, że to będzie kładka pieszo-rowerowa. Gdy ja zaczynałam, to nawet w programie nie miałam rowerów, więc ten zrealizowany projekt jest naszą dumą.
Urzędy czynne do godziny 20. Powinny być czynne tak długo?
Wtedy będzie musiał zatrudnić dużo więcej urzędników i będzie musiał policzyć koszty. Podejmowaliśmy takie próby, zwłaszcza w przypadkach wymiany dokumentów, urzędnicy pracowali dłużej, pracowali w soboty. Przede wszystkim Inspekcja Pracy będzie wyliczała każdą godzinę, tak jak wyliczała nam, i zwróciła uwagę, że nie urzędnicy nie moga tak długo pracować, chyba że będą nowe etaty. Tych urzędników trzeba też gdzieś posadzić...
Warszawiakom mogą się te propozycje podobać... Nie ma pani wrażenia, że Patryk Jaki proponuje to coś konkretnego, a Rafał Trzaskowski stabilizację, trwanie tego, co jest?
Nie, on ma wyraźną wizję. A urzędy czynne do 20 są bez sensu. Kiedy przedłużaliśmy pracę urzędów, o czym wspominałam, z okazji wymiany dokumentów - przychodziło 4-5 osób. Urzędy są czynne do 18 i ludzie się w tym czasie mieszczą.