- Relacjonuję to co mi opowiedziano. Kapitan Rzeszot powiedział, że prezes zaczął odczytywać, próbował mu wręczyć to wypowiedzenie. Kapitan Rzeszot stanął na baczność i nie pozwolił sobie wcisnąć tego do ręki. Wtedy pan prezes zaczął napierać na niego całym ciałem. Wszyscy, którzy wiedzą jakiej postury jest pan prezes, wiedzą że w zasadzie brzuchem na niego nacierał. Kapitan Rzeszot zaczął się wycofywać, wtedy prezes stanął w drzwiach i wspólnie z innymi uczestnikami zebrania próbowali go zatrzymać - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE Kapitan Andrzej Kawalec.