Niemcy chętnie kupują wakacje. W ich rankingu królują Majorka, Antalya i Kreta

W ramach wczesnej sprzedaży wyjazdów na sezon 2024 niemiecka spółka z grupy TUI, TUI Deutschland, zebrała już o 25 procent więcej rezerwacji niż przed rokiem. Do samej Turcji biuro zamierza wysłać milion klientów.

Publikacja: 19.12.2023 01:12

Hiszpania jest na liście najchętniej odwiedzanych przez turystów z Niemiec

Hiszpania jest na liście najchętniej odwiedzanych przez turystów z Niemiec

Foto: Aleksander Kramarz

Prezes TUI Deutschland i jednocześnie szef całego regionu centralnego w Grupie TUI, obejmującego także Polskę, Austrię i Szwajcarię, Stefan Baumert szacuje, że ten rok obrotowy będzie jeszcze lepszy niż miniony. Sprzedaż zimy jest lepsza niż o tej porze przed rokiem – wzrost liczony jest dwucyfrowo – podaje w komunikacie spółki.

Jesteśmy tuż przed kulminacją sprzedaży, który zwykle przypada na koniec grudnia i początek stycznia – mówi prezes.

Majorka wyprzedza obecnie inne kierunki, tego lata oczekujemy wyższego zainteresowania niż kiedykolwiek wcześniej. Na popularności zyskuje również Turcja. Tu chcemy pierwszy raz przekroczyć granicę miliona gości z Niemiec – zapowiada Baumert.

By osiągnąć te cele, TUI rozbudowuje ofertę w Turcji – dodaje kolejne hotele, między innymi z sieci TUI Magic i poszerza współpracę z siecią Rixos, obiekty tej luksusowej marki będą dostępne w TUI na wyłączność.

W Grecji najlepiej sprzedają się wyspy - Kreta, Rodos i Kos zajmują miejsca od trzeciego do piątego pod względem największego zainteresowania – informuje prezes. Tam też koncern poszerza ofertę. Na szóstym miejscu w zestawieniu znajduje się Hurghada, na siódmym Fuerteventura, na dziewiątym Gran Canaria, a na dziesiątym Teneryfa. Pozycja ósma należy do lądowej części Hiszpanii.

W przyszłym roku loty wcześniej niż zazwyczaj rozpocznie TUI fly – pierwsze rotacje zaplanowane są na 26 marca na Rodos, Kretę i Cypr. Linia zaoferuje w sumie 600 lotów tygodniowo do 26 kierunków plażowych, a z Hanoweru i Düsseldorfu program będzie rekordowy – w sumie obejmie 750 tysięcy miejsc w 150 rejsów tygodniowo.

Nowością są bezpośrednie połączenia do Enfidhi i dodatkowe na Majorkę, do Marsa Alam, Agadiru, Warny, Burgas i na Wyspy Zielonego Przylądka.

W grupie wyjazdów do dalekich krajów prym wiodą Stany Zjednoczone, Malediwy i Tajlandia, a do pierwszej dziesiątki letnich kierunków wkraczają Emiraty Arabskie. Pomiędzy znajdują się Kanada (4), Mauritius (5), Indonezja (6), Dominikana (7), Tanzania i Zanzibar (8) oraz Meksyk (9).

–  Dla klientów coraz ważniejsze są doświadczenia – wskazuje Baumert. To właśnie dlatego TUI poszerza nie tylko zakres wycieczek fakultatywnych w TUI Experiences, ale też programów objazdowych. W przyszłym roku pojawi się 24 nowości, a jedną z nich będą Azory. W przypadku dalekich krajów biuro gwarantuje realizację programu już od dwóch osób.

Niemcy chętnie rezerwują też wypoczynek we własnym kraju – tu dominują pobyty z dojazdem własnym w Meklemburgii-Przedmorzu, w kategorii indywidualnych wyjazdów na kolejnych miejscach pojawiają się Austria i Północne Włochy.

Prezes TUI Deutschland i jednocześnie szef całego regionu centralnego w Grupie TUI, obejmującego także Polskę, Austrię i Szwajcarię, Stefan Baumert szacuje, że ten rok obrotowy będzie jeszcze lepszy niż miniony. Sprzedaż zimy jest lepsza niż o tej porze przed rokiem – wzrost liczony jest dwucyfrowo – podaje w komunikacie spółki.

Jesteśmy tuż przed kulminacją sprzedaży, który zwykle przypada na koniec grudnia i początek stycznia – mówi prezes.

Pozostało 83% artykułu
Biura Podróży
ESky i LOT upraszczają sprzedaż biletów dzięki modelowi NDC
Biura Podróży
Wycieczki do Polski dla Amerykanów. Oferuje je jedno z największych biur podróży
Biura Podróży
Prezes TUI: Jeśli turystyka, to zorganizowana. Wynajem mieszkań za bardzo szkodzi
Biura Podróży
Do biur podróży wrócił wzrost cen. Trzy kraje z nowym rekordem
Biura Podróży
Dwa nowe kraje na wakacyjnej liście przebojów niemieckich turystów