Kontrolerzy biletów mają nagrywać pasażerów na gapę. A co z RODO?

Wyposażenie kontrolerów w kamery do nagrywania agresywnych zachowań pasażerów to pomysł na poprawę ich bezpieczeństwa. Zdaniem części ekspertów ochronę należy im zagwarantować przepisami, tak jak policjantom.

Publikacja: 20.04.2024 13:18

Kontrola biletów w autobusie

Kontrola biletów w autobusie

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Obowiązujący od połowy 2023 r. nowy przepisy ustawy o publicznym transporcie zbiorowym zapewnił przewożącym ochronę taką, jaka przysługuje funkcjonariuszom publicznym. – Przepis ten chroni kierowców i motorniczych, ale nie chroni osób najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo, czyli kontrolerów biletów – zauważa radca prawny Jędrzej Klatka z Kancelarii Radców Prawnych Klatka i Partnerzy.

Kontroler biletów inaczej niż policjant. Za napaść mniej surowa kara

Przepisy kodeksu karnego jasno wskazują, że za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, np. policjanta, można zostać skazanym nawet na trzy lata pozbawienia wolności. Choć w przypadku, kiedy była to reakcja na jego niewłaściwe zachowanie, sąd może odstąpić od wymierzenia kary. Poważniejsze konsekwencje grożą w przypadku zaplanowanej na niego napaści lub z bronią palną czy nożem, w sytuacji kiedy dozna on ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – wtedy sprawcy grozi nawet 15 lat więzienia. Konsekwencje prawne wyciągane są również za  znieważenie funkcjonariusza publicznego.

Czytaj więcej

Pasażer, który chciał, a nie mógł kupić biletu, i tak zapłaci mandat

To, że kontrolerzy nie mogą liczyć na analogiczną ochronę, potwierdził Sąd Najwyższy (por. wyrok sygn. akt WK 10/04 i postanowienie sygn. akt I KZP 9/13).

- Przyczyną takiej wykładni są przepisy ustawy o pracownikach samorządowych, z których wynika, że stanowiska pracy kontrolerów należą do stanowisk pomocniczych i obsługi, co oznacza, że pełnią oni wyłącznie czynności usługowe – tłumaczy mec. Klatka. I przypomina, że zgodnie z tym, co stanowi kodeks karny, funkcjonariuszem publicznym jest pracownik administracji rządowej, innego organu państwowego albo samorządu terytorialnego, chyba że pełni tylko czynności usługowe.

Czy kontroler biletów może nagrywać pasażerów?

Bezpieczeństwo kontrolerów poprawić ma m.in. monitoring w autobusach i tramwajach, a także kamery przytwierdzane do odzieży. Na taki krok zdecyduje się być może Kraków.

- Moim zdaniem to rozwiązanie jest dopuszczalne, jeżeli monitoring służy do ochrony mienia i majątku, ochrony życia i integralności cielesnej osób lub gromadzenia dowodów, pod warunkiem że cele monitorowania zostały określone w dokumentacji administratora danych osobowych i przekazane do wiadomości nagrywanych osób – mówi radca prawny. - Od strony prawnej nie ma bowiem znaczenia, czy kamera jest zainstalowana np. pod sufitem, czy na ciele kontrolera biletów – dodaje.

Czytaj więcej

Kontrola biletów a ochrona danych osobowych i RODO

Specjalista wyjaśnia, że monitoring wizyjny jest zgodny z prawem, o ile służy to prawnie uzasadnionemu interesowi administratora danych lub strony trzeciej (chyba że takie interesy nie idą w parze z interesami osób, o których danych chodzi, lub z podstawowymi prawami i wolnościami, o czym mówią przepisy RODO). O taki interes może chodzić, kiedy mowa o kliencie administratora danych. - Wydaje się, że każdy pasażer znajdujący się w autobusie lub tramwaju spełnia ten warunek, co czyniłoby nagrywanie pasażerów przez kontrolerów dopuszczalnym – mówi specjalista. Ponadto przepisy RODO w praktyce nie obowiązują, kiedy np. na nagraniach wideo nie da się zidentyfikować konkretnej osoby.

Kim jest funkcjonariusz publiczny? 

Radca prawny Marcin Maciocha z Grupy Refunda przypomina, że niedopuszczalne jest upublicznianie nagrań z wykorzystaniem wizerunku nagrywanych osób. - Jedynie ustawa o policji zezwala na nagrywanie i rejestrowanie funkcjonariuszom zarówno obrazu i dźwięku z interwencji. Choć z uwagi na domniemanie niewinności policja i tak nie upublicznia jakichkolwiek danych, które mogłyby doprowadzić do identyfikacji konkretnych osób, chyba że w ramach prowadzonego postępowania ze względu na ważny interes społeczny zezwoli na to prokuratura – dodaje.

Jak zauważa mec. Maciocha, kierowcy i kontrolerzy świadczą w zasadzie podobny rodzaj usług i mają styczność z tym samym klientem. - Rozumiem więc, że pojawiają się postulaty, aby ochroną objąć też kontrolerów, ale jeśli będzie ona przysługiwała kolejnym grupom, to dla statystycznego Kowalskiego – który nie wie nawet, że przysługuje ona już kierowcom – przestanie mieć to znaczenie – konkluduje specjalista.

Obowiązujący od połowy 2023 r. nowy przepisy ustawy o publicznym transporcie zbiorowym zapewnił przewożącym ochronę taką, jaka przysługuje funkcjonariuszom publicznym. – Przepis ten chroni kierowców i motorniczych, ale nie chroni osób najbardziej narażonych na niebezpieczeństwo, czyli kontrolerów biletów – zauważa radca prawny Jędrzej Klatka z Kancelarii Radców Prawnych Klatka i Partnerzy.

Kontroler biletów inaczej niż policjant. Za napaść mniej surowa kara

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane osobowe
Sąd: kamery na klatce schodowej mogą naruszać prywatność lokatorów
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił