Proponowany przez rząd kredyt mieszkaniowy „Na start” to nie tylko dopłaty do kredytów i ułatwienie w zakupie mieszkania czy domu. Jak każde wsparcie środkami publicznymi, pomoc ta ma warunki oraz ograniczenia, które sprawiają, że można ją stracić. Co do zasady prawo do dopłat straci się z ostatnim dniem miesiąca, w którym wystąpiło zdarzenie, które je odbiera. Ewentualnie wypłacone nienależne dopłaty będą podlegać zwrotowi do Rządowego Funduszu Mieszkaniowego.
Jak można stracić dopłaty do kredytu mieszkaniowego „Na start”?
- Dopłaty odbiera prawomocne skazanie kredytobiorcy za przestępstwo określone w art. 297 § 1 lub 2 ustawy z dnia 6czerwca 1997 r. - Kodeks karny, popełnione w związku z udzieleniem kredytu mieszkaniowego z dopłatami do rat tego kredytu, czyli dopłaty można stracić za oszustwo kredytowe. Naciąganie zdolności kredytowej czy ukrywanie faktów istotnych z punktu widzenia możliwości zaciągnięcia kredytu nie jest więc dobrym pomysłem, bo może stać się powodem utraty dopłat. I to ich całości – od momentu udzielenia kredytu.
Czytaj więcej
Nowy rządowy program mieszkaniowy może okazać się atrakcyjniejszy niż „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Ale głównie dla rodzin z dziećmi. W jaki sposób wpłynie to na ceny mieszkań?
Dość oczywistym powodem utraty dopłat jest sprzedaż mieszkania w okresie obowiązywania dopłat (10 lat) – dotyczy to zarówno sprzedaży mieszkania własnościowego, jak i spółdzielczego prawa do lokalu (w ramach kredytu „Na start” można też nabyć spółdzielcze prawo do własności). Przy czym nie dotyczy to sytuacji, w której nieruchomość stanowiła współwłasność, a nieruchomość zbywana jest na rzecz drugiego kredytobiorcy.
Prawo do dopłat można także utracić, gdy następuje zwrot kwoty partycypacji w TBS, czyli beneficjent dopłat opuszcza Towarzystwo Budownictwa Społecznego.