Prokuratura Krajowa przedstawiła zarzuty Pawłowi K., który zgłosił gotowość do działania na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej. Przygotowywał dla Kremla informacje mające pomóc w zamachu na prezydenta Ukrainy.
Wezwany na ten sam dzień i godzinę były szef MSWiA wybrał prokuraturę, a nie komisję śledczą. Jej szef uznał to za ignorancję.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas