Duże cięcia w firmach. Sztuczna inteligencja jednak zabierze pracę

Czterech na dziesięciu szefów dużych firm na świecie przewiduje, że technologie związane z AI wywołają tam w ciągu pięciu najbliższych lat znaczące cięcia zatrudnienia.

Publikacja: 06.04.2024 09:37

Narzędzia i systemy sztucznej inteligencji AI zastąpią na części stanowisk pracy

Narzędzia i systemy sztucznej inteligencji AI zastąpią na części stanowisk pracy

Foto: Adobe Stock

Chociaż wdrażane na coraz większą skalę systemy sztucznej inteligencji, w tym boty ChatGPT czy Gemini już teraz skłaniają firmy do redukcji liczby pracowników, to wkrótce skala tych cięć będzie znacznie większa. Tak wynika z niedawnej ankiety agencji zatrudnienia Adecco Group, który objął 2 tys. top menedżerów dużych firm na świecie. 41 proc. z nich przewiduje, że w ciągu pięciu lat narzędzia i systemy sztucznej inteligencji AI zastąpią na części stanowisk pracy — na tyle efektywnie, że doprowadzi to do spadku zatrudnienia w firmach.

Gdzie sztuczna inteligencja zwalnia

Badani top menedżerowie nie określali skali przewidywanych cięć, ale - jak podkreśla prezes Adecco, Denis Machuel, dziś już wiadomo, że niemal każda praca będzie w mniejszym lub większym stopniu zmieniona przez AI. Firmy muszą więc do tej zmiany przygotować pracowników, którzy sami też powinni zadbać o nowe kompetencje. Tym bardziej, że AI zastąpi wielu z nich.

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja okazała się lepsza od lekarzy. Pomoże im w pracy czy zastąpi?

Omawiając sondaż Adecco Group, Reuters przypomina ubiegłoroczne badanie World Economic Forum, w którym wprawdzie 25 proc. firm prognozowało, że AI wywoła falę reedukacji zatrudnienia, ale jeszcze więcej, bo 50 proc. spółek widziało w AI szansę na nowe miejsca pracy. Jedna i druga wersja zmian jest prawdziwa, choć na razie częściej słychać o tej związanej ze zwolnieniami.

Czytaj więcej

Polowanie na specjalistów od sztucznej inteligencji. Astronomiczne pensje i akcje

Według cytowanych przez Fortune analiz amerykańskiej firmy doradczej Challenger, Gray & Christmas Inc, w ubiegłym roku (od wiosny) do firmy w USA zwolniły już co najmniej 4600 pracowników, tłumacząc to oficjalnie wdrażaniem systemów i narzędzi AI. Zdaniem ekspertów Challenger, Gray & Christmas Inc, ta liczba i tak jest znacząco zaniżona.

Jak firmy wykorzystują AI

Według badań UKG, amerykańskiego dostawcy technologii HR, pod koniec zeszłego roku już większość firm w USA wykorzystywała AI – często bez wiedzy pracowników. Ci natomiast coraz częściej słyszą o zwolnieniach, za którymi stoi AI.

Wśród spółek, które otwarcie przyznają, że generatywna sztuczna inteligencja jest powodem ogłoszonych ostatnio zwolnień są m.in. Meta (Facebook), Amazon i IBM, który w marcu zlikwidował część stanowisk w marketingu i komunikacji.

Chociaż wdrażane na coraz większą skalę systemy sztucznej inteligencji, w tym boty ChatGPT czy Gemini już teraz skłaniają firmy do redukcji liczby pracowników, to wkrótce skala tych cięć będzie znacznie większa. Tak wynika z niedawnej ankiety agencji zatrudnienia Adecco Group, który objął 2 tys. top menedżerów dużych firm na świecie. 41 proc. z nich przewiduje, że w ciągu pięciu lat narzędzia i systemy sztucznej inteligencji AI zastąpią na części stanowisk pracy — na tyle efektywnie, że doprowadzi to do spadku zatrudnienia w firmach.

Pozostało 81% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Rewolucja w firmie, która stworzyła ChatGPT. Polak objął kluczową funkcję
Globalne Interesy
ChatGPT mocno przyspiesza. Tymczasem konkurencja w AI ma poważne problemy
Globalne Interesy
Koniec tanich zakupów w Temu czy Shein? Polska szykuje uderzenie w chińskie serwisy
Globalne Interesy
Wielki sojusz w sztucznej inteligencji. Boty ChatGPT masowo wejdą do smartfonów
Globalne Interesy
Ameryka wstaje z kolan. Koniec z kłopotliwym uzależnieniem od Rosji w kosmosie