Zbigniew Herbert nigdy nie wpadł do czyśćca zapomnienia

Maciej Urbanowski, krytyk literacki, historyk literatury polskiej z Uniwersytetu Jagiellońskiego

Publikacja: 22.10.2018 19:32

Maciej Urbanowski

Maciej Urbanowski

Foto: Rzeczpospolita, Bartosz Siedlik

Rzeczpospolita: We wtorek odbędzie się trzecie spotkanie z cyklu Warszawskiego Festiwalu Herbertowskiego pod hasłem „Herbert obywatel". Skąd taki temat spotkania?

Prof. Maciej Urbanowski: Zbigniew Herbert jest nazwany obywatelem, bo z jednej strony on sam swoimi wypowiedziami, działaniami, a przede wszystkim wierszami komentował współczesną sobie rzeczywistość społeczną ówczesnej PRL, a później III Rzeczypospolitej. Z drugiej zaś strony także jego wiersze były czytane przez pryzmat twórczości obywatelskiej. Poezja Herberta pobudzała różne grupy społeczne do rozmaitych działań. Słynne „Przesłanie pana Cogito" i sama postać pana Cogito, cała poezja Herberta, wywiady z nim – to wszystko uczyło Polaków postaw obywatelskich i inspirowało do szeroko rozumianych postaw opozycyjnych, polemicznych czy krytycznych wobec rzeczywistości społecznej, w której przyszło im żyć.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Literatura
Targi Książki i Mediów VIVELO – 750 spotkań autorskich i 200 wydarzeń towarzyszących na PGE Narodowym
Literatura
Nie żyje Alice Munro, pisarka i noblistka
Literatura
Nosowska, Mindewicz-Puacz, Hołownia, Kuciel-Frydryszak, Puzyńska na Targach VIVELO
Literatura
Pulitzer’24: najważniejsze książki o Palestynie, czarnoskórych i wojnie
Literatura
Nie żyje Paul Auster