Być może wygląd nie jest parametrem dla artyleryjskiej broni najważniejszym ale nowa wieża zdecydowanie poprawi przy okazji design wzmocnionych raków. Prezentuje się znakomicie, nadając moździerzowi „drapieżny”, zdecydowanie bardziej agresywny charakter. Jednak istota większej j efektywności moździerzy z nową wieżą leży gdzie indziej - pod pancerną osłoną.
W wieży zastosowano zupełnie nowy układ dosyłania amunicji i połączony ze zmodyfikowaną zabudową lufy. Opracowanie tych rozwiązań zostało w całości sfinansowane przez Hutę Stalowa Wola i do firmy należą prawa własności intelektualnej.
A to oznacza wyłączność w dysponowaniu konstrukcją, jej rozwojem i modernizacją w przyszłości. Jan Szwedo, prezes HSW podkreśla, że HSW będzie ubiegać się teraz w negocjacjach z MON o możliwość wdrożenia rozwiązań na tzw. szybszej ścieżce określanej w wojskowych procedurach jako zakup z dostosowaniem.
Moździerz Rak zdobywa doświadczenie nad Dnieprem
Zdaniem prezesa Szwedo prace nad nową wieżą dla raków to bezpośredni wynik i zastosowanie w praktyce doświadczeń z użycia broni w kampanii obronnej Ukrainy. Ukraińcy szybko docenili polskie moździerze, sami też u siebie produkują amunicję. Wzmacniana obecnie i doskonalsza broń powinna spotkać się z aprobatą w armii – nie ma wątpliwości prezes Huty.
Czytaj więcej
Agresja Rosji na Ukrainę doprowadziła do gwałtownego przemodelowania priorytetów państwa i raptownych zmian w budżecie. Ich beneficjentem była branża zbrojeniowa.