Andrzej Malinowski: Witajcie w Polskim (nie)Ładzie

Z najnowszym projektem PiS jest jak z historią o studentach ekonomii i socjalizmie, którą opowiadać miał Milton Friedman. Ci pierwsi są jak polski rząd, który wmawia nam, że jego cudowny program wyrówna różnice pomiędzy pracą na etacie a działalnością gospodarczą. Nie dość, że nic nie wyrówna, to „ewentualny" zysk pożre galopująca inflacja.

Publikacja: 02.01.2022 21:00

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

 

Rząd, wprowadzając Polski (nie)Ład, stale mówi o sprawiedliwości. Słowo to odmienia niemal przez wszystkie przypadki. Jego pomysłodawca, premier, twierdzi wręcz, że doprowadzi on do „bardziej sprawiedliwego płacenia na służbę zdrowia" i przyczyni się do „budowy Polski uczciwej i dynamicznie się rozwijającej".

Pozostało 90% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację