„Diuna”: Jakie błędy książki Franka Herberta powiela film Denisa Villeneuve'a

Dopiero „Diuna” wywindowała Franka Herberta w hierarchii amerykańskich pisarzy. Moim ulubionym zajęciem jest wyszukiwanie w powieści błędów, które powiela filmowa ekranizacja Denisa Villeneuve'a, a które nie odbierają im przy tym wartości.

Publikacja: 08.03.2024 10:00

Przedstawione w powieściowej „Diunie” i jej ekranizacji czerwie pustyni, robią imponujące wrażenie.

Przedstawione w powieściowej „Diunie” i jej ekranizacji czerwie pustyni, robią imponujące wrażenie. Problem w tym, że ryjąc w piachu z taką szybkością, pozapalałyby się od tarcia

Foto: Materiały Prasowe

Wydana w 1965 r. powieść „Diuna” amerykańskiego pisarza science fiction Franka Herberta stała się ikoną tego gatunku literackiego. Autor dopisał do niej pięcioksiąg, tworząc „Kroniki Diuny” – jeden z wielkich cykli, które od lat wynosi się pod niebiosa. „Poza »Władcą Pierścieni« nie znam niczego, co można by do niej porównać”, zawyrokował inny twórca fantastyki Arthur C. Clarke. Z racji występowania wielu rozmaitych form magii traktuje się to dzieło jako science fantasy, ale pojawiają się też opinie, że mamy do czynienia z fantastyką ekologiczną. „Diuna” jest wystosowanym przed sześcioma dekadami ostrzeżeniem, jak może wyglądać Ziemia po dalszym traktowaniu w dotychczasowy sposób.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Kryminalna „Krucjata” zawędrowała z TVP do Netflixa. Miasto popsutych synów
Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się