Trzeba zrobić dobre wrażenie na rekruterze i przyszłym szefie

Szybciej, w dużym stopniu zdalnie i zespołowo – tak dzisiaj firmy rekrutują pracowników, którzy na starcie rozmawiają często z botem.

Publikacja: 30.10.2023 03:00

Tylko co dziesiąty pracodawca nie stosuje dzisiaj cyfrowych narzędzi i technologii wspierających rek

Tylko co dziesiąty pracodawca nie stosuje dzisiaj cyfrowych narzędzi i technologii wspierających rekrutację i wdrożenie nowych pracowników.

Foto: Adobe Stock

Tylko co dziesiąty pracodawca nie stosuje dzisiaj cyfrowych narzędzi i technologii wspierających rekrutację i wdrożenie nowych pracowników. Kandydaci do pracy powinni więc uwzględnić fakt, że większość firm wykorzystuje platformy rekrutacyjne, prawie co druga sięga po cyfrowe rozwiązania do umawiania spotkań kwalifikacyjnych a niemal co trzecia korzysta z nich przy selekcji przyszłych pracowników- jak pokazuje tegoroczna edycja raportu „Candidate Experience w Polsce” przygotowanego przez platformę eRecruiter.

Raport opisuje wyniki badania, które latem b.r. objęło 934 kandydatów (ponad 500 specjalistów i prawie 400 pracowników fizycznych), którzy wzięli udział w procesach rekrutacyjnych w ciągu ostatniego roku, oraz 625 przedstawicieli pracodawców i 50 przedstawicieli agencji doradztwa personalnego.

– Pracodawcy zdają sobie sprawę, że technologia jest ich sprzymierzeńcem – komentuje Adam Wielebski, dyrektor zarządzający eRecruitera. Jak zaznacza, aż 76 proc. badanych firm dostrzega, że narzędzia cyfrowe przyspieszają proces rekrutacji, ponad połowa docenia je za poprawę przepływu informacji a co drugi za możliwość bardziej precyzyjnego dopasowania kandydata do firmy.

Co więcej, aż 69 proc. ankietowanych specjalistów HR uważa, że stosowanie rozwiązań cyfrowych (w tym wideo rozmów, chatbotów czy voicebotów) przyczynia się do poprawy doświadczeń kandydatów. To dodatkowa zachęta do zmian technologicznych w rekrutacji, które mogą zaskoczyć osoby, które od dłuższego czasu nie szukały nowej pracy. Powinny się przygotować na przykład na spory udział spopularyzowanych podczas pandemii rekrutacji zdalnych.

Czytaj więcej

Spowolnienie zajrzało w oczy specjalistom i menedżerom

Na ich tradycyjną, w pełni stacjonarną formę stawia dziś tylko co piąty z pracodawców. Natomiast aż osiem na dziesięć firm deklaruje, że przynajmniej niektóre etapy procesu pozyskiwania nowych pracowników (zwykle te początkowe) są prowadzone zdalnie. – To ogromna oszczędność czasu, zarówno rekrutera, jak i kandydata. Idealne rozwiązanie na pierwszy etap, kiedy to każda ze stron ma szansę na wzajemne poznanie, ustalenie priorytetów i pierwsze refleksje – twierdzi Agnieszka Ziach, starszy specjalista ds. rekrutacji, rozwoju i employer brandingu w DPD Polska.

Dla części kandydatów to nie najlepsza wiadomość; wprawdzie 61 proc. specjalistów i prawie połowa pracowników fizycznych woli uczestniczyć w rekrutacjach prowadzonych hybrydowo lub zdalnie, ale co czwarty specjalista i 40 proc. robotników preferuje w pełni stacjonarną formę. Niektórym osobom łatwiej jest wtedy dobrze wypaść w oczach rekrutera i przyszłego szefa, którzy zwykle wspólnie decydują o wyborze nowych pracowników.

Pozytywną dla nich zmianą jest 55 proc. udział firm, które mają wdrożony standard zachowań wobec kandydatów, czyli opis dobrych praktyk dla osób prowadzących rekrutacje. (To o 6 pkt proc. więcej niż w 2021 r.) Ponad dwie trzecie firm twierdzi też, że dba o pozytywne doświadczenia kandydatów, co jednak odczuło tylko 44 proc. specjalistów.

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja ułatwi dobór pracodawcy i pracownika

Nadal widać spore rozbieżności między działaniami firm a oczekiwaniami kandydatów, zwłaszcza w kwestii ujawniania wynagrodzenia. Podczas gdy ponad 80 proc. specjalistów oczekuje informacji płacowych w ofercie pracy, to publikuje je tylko niespełna co trzeci z pracodawców. Problemem pozostaje kwestia przekazywania informacji zwrotnej osobom, które nie zakwalifikowały się do kolejnego etapu rekrutacji. Dwie trzecie specjalistów chciałoby wtedy poznać powody negatywnej decyzji, lecz tylko co piąty uzyskał taką informację.

Pracodawcy przyznają, że jeśli już informują kandydatów o powodach ich odrzucenia, to najczęściej tych, którzy wzięli udział przynajmniej w jednym spotkaniu rekrutacyjnym. Odrzuceni mogą mieć natomiast nadzieję, że firma wróci do nich z inną ofertą pracy. 60 proc. pracodawców zachowuje CV takich osob w swojej bazie a 56 proc. zaprasza je do udziału w nowych procesach rekrutacyjnych.

Poszukiwanie pracy
Tę branżę ratują cudzoziemcy. A polskie firmy biją się o kandydatów
Poszukiwanie pracy
Prezesi największych firm będą łowić pracowników. Tysiące nowych etatów
Poszukiwanie pracy
Czego lepiej nie mówić rekruterom na rozmowie o pracę
Poszukiwanie pracy
Kandydaci muszą się liczyć z silną konkurencją o dobre oferty pracy
Poszukiwanie pracy
Wzrost optymizmu pracodawców zachęci Polaków do zmiany pracy?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO