Jarosław Gwizdak: Wygrał w Strasburgu, nie wygra „Mam talent”

Jestem przekonany, że sędzia Christian Danilet z Rumunii wciąż nie zaśpiewał ostatniego słowa.

Publikacja: 28.02.2024 02:01

Jarosław Gwizdak: Wygrał w Strasburgu, nie wygra „Mam talent”

Foto: Adobe Stock

Na scenie zaczyna grać zespół „Garage Music Band” Grają tak, jak się nazywają, garażowo. Wygląda na to, że w miejscu ich prób nikt nie przechowuje akt (jak ostatnio jeden z prokuratorów). Członków zespołu jest pięciu.

Wokalista z początku nieśmiało obejmuje dłonią mikrofon, gdy tymczasem kapela się rozkręca w przeboju „It’s my life” zespołu Bon Jovi. Po instrumentalnym wstępie zaczyna śpiewać. Ok, kolejny coverband. Z gatunku tych lokalnych. Wokalista nie jest najlepszą kopią Jona Bon Jovi, z pewnością zostałby szybko przegnany przez Elżbietę Zapendowską i Kubę Wojewódzkiego z polskich edycji „Idola”.

Pozostało 85% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Kubeł zimnej wody
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: A takim był dobrym sędzią…
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda na retro
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Sędziowie z klapkami na oczach
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Nie da się oszukać kasy samoobsługowej