Mikołaj Małecki: Wypadek czy przypadek

Prawo to niuanse decydujące o odpowiedzialności karnej człowieka.

Publikacja: 06.03.2024 02:01

Mikołaj Małecki: Wypadek czy przypadek

Foto: Adobe Stock

Brzmi paradoksalnie, ale takie jest prawo: nie każdy ruch na lądzie jest ruchem lądowym. Prawo to niuanse, decydujące o odpowiedzialności karnej człowieka.

Dwudziestotrzylatek śmiertelnie potrącił dziecko. Zdarzyło się to 29 kwietnia 2022 r. w Kudowie-Zdroju. Dziewczynka stała na niewielkim nasypie porośniętym trawą i drzewami. Terenowy pojazd prowadzony przez skazanego jak gdyby wyskoczył znad nasypu i „spadł” na dziecko. Sądy musiały rozstrzygnąć, czy był to wypadek komunikacyjny zagrożony ośmioma latami pozbawienia wolności czy jedynie zwykłe spowodowanie śmierci, za które grozi pięć lat więzienia. Sprawa podzieliła pierwszą i drugą instancję. Ta przyjęła, że nie doszło do wypadku, i obniżyła karę z siedmiu do czterech lat pozbawienia wolności.

Pozostało 88% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Łukasz Guza: Kubeł zimnej wody
Rzecz o prawie
Jarosław Gwizdak: A takim był dobrym sędzią…
Rzecz o prawie
Jacek Dubois: Moda na retro
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Sędziowie z klapkami na oczach
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Nie da się oszukać kasy samoobsługowej