Trzecia Droga idzie na wybory europejskie jako prawica z ludzką twarzą. Polska 2050 i PSL przedstawiły wspólne listy do Parlamentu Europejskiego, prezentując się jako ugrupowanie proeuropejskie, które chcą silnej Polskie w silnej Unii Europejskiej.
"Umówiliśmy się z Polakami na pracę w rządzie przez cztery lata nie przez cztery miesiące" - pisał 25 kwietnia w kontekście list wyborczych w wyborach do Parlamentu Europejskiego marszałek Sejmu, Szymon Hołownia. Wśród kandydatów Polski 2050 do PE są jednak wiceministrowie.
Trzecia Droga zaprezentuje listy na wybory do Parlamentu Europejskiego we wtorek, a nie, jak wcześniej zapowiadano, w poniedziałek - poinformował marszałek Sejmu, Szymon Hołownia.
Z najnowszego sondażu partyjnego przygotowanego przez CBOS wynika, że Koalicja Obywatelska zanotowała w ciągu dwóch tygodni bardzo duży spadek poparcia.
- Nie słyszałem nigdy takiego postulatu, myślę, że jest to medialna dyskusja - tak Robert Biedroń w rozmowie z RMF FM odpowiedział na pytanie czy PSL przedstawia postulaty, by Lewica, w związku ze słabym wynikiem w wyborach samorządowych, oddała jeden z resortów, za które jest odpowiedzialna w rządzie Donalda Tuska.
W ubiegłym roku wystartowałem w wyborach do polskiego Sejmu bo uważałem że to są najważniejsze wybory po 1990 roku - mówił w rozmowie z TVN24 minister rozwoju i technologii, Krzysztof Hetman, pytany o ewentualny start w wyborach do PE.
Tutaj nie chodzi tylko o osobiste ambicje czy chęci. To jest pewna strategia partii politycznych, którą musimy przyjąć, żeby uzyskać dobry wynik - tak współlider Trzeciej Drogi Władysław Kosiniak-Kamysz tłumaczy exodus ministrów rządu Donalda Tuska do parlamentu Europejskiego.
"Jak ważne jest dla Pani/Pana rozliczenie przez obecny rząd nieprawidłowości jakich dopuściła się poprzednia ekipa rządząca?" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.