Strach zajrzeć do lodówki. Gdzie wkrótce trafi sztuczna inteligencja i boty

Algorytmy sztucznej inteligencji mają być „wszywane” we wszystko i wszędzie – zarówno w sprzęt, jak i oprogramowanie. – Ta rewolucja już ruszyła. Nadeszła era AI Everywhere – przekonują analitycy IDC.

Publikacja: 27.03.2024 21:15

Teraz boty będą nawet w zegarkach. Eksperci podkreślają, że AI opanuje każdy aspekt naszego życia

Teraz boty będą nawet w zegarkach. Eksperci podkreślają, że AI opanuje każdy aspekt naszego życia

Foto: AdobeStock

Sztuczna inteligencja w czajniku, pralce, a może na naszym nadgarstku? Taka wizja już staje się rzeczywistością. Jak przewiduje Canalys, w przyszłym roku nawet 20 proc. globalnego rynku wearables (technologie ubieralne) mogą stanowić urządzenia wykorzystujące generatywną AI. – Nie będę jednak zaskoczony, jeśli ten udział będzie większy – mówi Maciej Deka, szef Zepp Health w naszym regionie Europy.

Czytaj więcej

Powstał przełomowy mikrochip sztucznej inteligencji. Sterowanie urządzeń myślami

Jego firma pracuje nad tym, by bot „zaszyty” w zegarku to nie była tylko futurystyczna wizja. – Proaktywne wsparcie i swobodna rozmowa między smartwatchem a użytkownikiem w naszym rodzimym języku owszem jest dopiero przyszłością, ale ta przyszłość za sprawą Zepp Health już się zaczęła – przekonuje. I wskazuje, że Zepp Health wprowadził właśnie Zepp OS 3.5 – pierwszy system operacyjny dla inteligentych zegarków Amazfit w pełni zintegrowany z generatywną AI.

A podobnych rozwiązań będzie teraz na całym świecie szybko przybywać.

Co przyniesie ludziom sztuczna inteligencja

Jak wskazuje międzynarodowa firma doradcza IDC, rozpoczyna się nowy era – AI Everywhere, w której sztuczna inteligencja wdziera się do każdej dziedziny naszego życia. Zaawansowane algorytmy pojawiają się więc w urządzeniach elektronicznych, jak i oprogramowaniu. Statystyki nie pozostawiają złudzeń – globalne wydatki na technologie cyfrowe na koniec br. aż siedmiokrotnie przewyższą tempo wzrostu gospodarczego, a w ciągu najbliższych dwóch lat blisko 75 proc. firm z naszego kontynentu będzie korzystało ze sztucznej inteligencji. W 2023 r. na rozwiązania genAI (generatywna sztuczna inteligencja) wydano 19,4 mld dol. IDC prognozuje, że w ciągu trzech lat będzie to już 150 mld dol.

Czytaj więcej

Sztuczna inteligencja okazała się lepsza od lekarzy. Pomoże im w pracy czy zastąpi?

– Sztuczna inteligencja będzie wdrażana w niemal każdym obszarze działalności przedsiębiorstw. Jeśli tylko w regionie EMEA (Europa, Bliski Wschód i Azja – red.) budżet na AI wzrośnie w przyszłym roku o 40 proc., oznacza to dodatkowe 30 mld dol. wydatków na technologie. To najlepiej pokazuje skalę i tempo zmian – podkreśla Ewa Zborowska, research director w IDC Polska. I zaznacza, że te nakłady przyniosą firmom niespotykane dotąd obniżenie kosztów, zwiększenie efektywności i nowe źródła przychodów. – Innymi słowy, dzięki technologii AI pojawią się nowe możliwości, których dzisiaj nie ma – zauważa ekspertka.

Devin zmorą programistów

Ale systemy genAI to nie tylko korzyści. To także potężne wyzwania. – Sztuczna inteligencja wymaga znacznych inwestycji i to nie tylko finansowych, ale również w ludzi, którzy potrafią te systemy projektować, wdrażać i utrzymywać. Firmy muszą być gotowe na ciągłe szkolenie swoich zespołów – dodaje Zborowska.

Nie bez kozery już dziś co szósta osoba pracująca w IT rozważa zmianę specjalizacji na związaną z AI. Coraz szybciej przybywa też ofert pracy dla specjalistów zajmujących się sztuczną inteligencją – jeszcze w 2022 r. odsetek ogłoszeń dotyczących AI na No Fluff Jobs, polskim portalu rekrutacyjnym, wynosił nieco ponad 1 proc. wszystkich ofert. Po I kwartale br. to już ok. 4,5 proc.

– Blisko 29 proc. programistów obawia się zastąpienia przez AI, choć powinniśmy traktować AI jako rozwiązanie, które ma pomóc w pracy, a nie nas zastąpić – komentuje Tomasz Bujok, prezes No Fluff Jobs. – Z zaciekawieniem przyglądam się jednak wieściom z USA, gdzie wypuszczono demo Devina, pierwszego AI Software Engineera, który potrafi planować i wykonywać skomplikowane zadania inżynieryjne. Czy więc ofert pracy z dziedziny AI będzie przybywać, a zapotrzebowanie na programistów spadnie? Czas pokaże – wskazuje.

Sztuczna inteligencja w czajniku, pralce, a może na naszym nadgarstku? Taka wizja już staje się rzeczywistością. Jak przewiduje Canalys, w przyszłym roku nawet 20 proc. globalnego rynku wearables (technologie ubieralne) mogą stanowić urządzenia wykorzystujące generatywną AI. – Nie będę jednak zaskoczony, jeśli ten udział będzie większy – mówi Maciej Deka, szef Zepp Health w naszym regionie Europy.

Jego firma pracuje nad tym, by bot „zaszyty” w zegarku to nie była tylko futurystyczna wizja. – Proaktywne wsparcie i swobodna rozmowa między smartwatchem a użytkownikiem w naszym rodzimym języku owszem jest dopiero przyszłością, ale ta przyszłość za sprawą Zepp Health już się zaczęła – przekonuje. I wskazuje, że Zepp Health wprowadził właśnie Zepp OS 3.5 – pierwszy system operacyjny dla inteligentych zegarków Amazfit w pełni zintegrowany z generatywną AI.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Technologie
Dwunożne roboty podbijają świat. Wiadomo już, kiedy dorównają człowiekowi
Technologie
Powstała przełomowa bateria wodna. Może odesłać akumulatory litowe na emeryturę
Technologie
Nadlatują myśliwce szóstej generacji. Nie tylko USA zyskają niezwykłe możliwości
Materiał partnera
Konieczna współpraca między IT i biznesem
Technologie
Dowiedziała się, że reklamuje spray na owady. Znana dziennikarka oszukana z pomocą AI