Cezary Stypułkowski: Gospodarka potrzebuje silnych banków

Jeżeli gospodarka ma znów wejść na ścieżkę wzrostu wykorzystującą jej potencjał poprzez zwiększenie inwestycji, to trzeba wzmocnić sektor bankowy i jego kapitalizację, a także porzucić manierę ingerencji w paradygmaty jego działalności.

Publikacja: 11.01.2024 03:00

Prezes mBanku, a także przewodniczący rady Związku Banków Polskich

Prezes mBanku, a także przewodniczący rady Związku Banków Polskich

Foto: materiały prasowe

W 2015 roku hasło „Polska w ruinie” było powszechnie na sztandarach polityków przejmujących wówczas odpowiedzialność za państwo i gospodarkę. Przypomnieć warto, czym owa „ruina” się charakteryzowała, jeśli chodzi o podstawowe wskaźniki gospodarcze. Wzrost realnego PKB wynosił w latach 2014 i 2015 po 3,8 proc. rocznie. Wskaźnik wzrostu cen detalicznych odpowiednio 0 proc. i minus 0,9 proc. Udział inwestycji brutto w środki trwałe w PKB wynosił 20,9 proc. Roczny przyrost kredytów bankowych wynosił po około 60 mld zł, a relacja ich stanu do PKB wyniosła na koniec 2015 roku prawie 57 proc.

Pozostało 97% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację