Robert Gwiazdowski: Grillowe święto europejskie

Której kolejnej okrągłej rocznicy naszego przystąpienia do Unii Europejskiej nie będziemy już świętowali przy grillu, bo grillowanie zostanie zakazane?

Publikacja: 01.05.2024 13:00

1 maja 2024 mija 20 lat od przystąpienia Polski do UE

1 maja 2024 mija 20 lat od przystąpienia Polski do UE

Foto: PAP/DPA

Świętujemy przy grillu 20. rocznicę wstąpienia do Unii Europejskiej. To było moje pierwsze od 1995 r. i ostatnie głosowanie polityczne, w jakim brałem udział. Głosowałem na TAK.  

Strategia lizbońska obiecywała wzrost konkurencyjności w UE. Urzędnicy nie mogli do tego dopuścić

Obowiązywała wówczas strategia lizbońska, która przewidywała osiągnięcie przez Unię do 2010 r. pozycji najbardziej konkurencyjnej i dynamicznej, opartej na wiedzy gospodarki świata. Długoterminowym celem było zwiększenie do 2010 r. odsetka czynnej zawodowo ludności do 70 proc. Środkiem do tego miało być „stworzenie środowiska przyjaznego przedsiębiorstwom”, szczególnie małym i średnim. Państwa członkowskie miały dzielić się najlepszymi doświadczeniami administracyjnymi, eliminować przeszkody biurokratyczne i zmniejszyć koszt zakładania nowych firm. 

Miała zostać zredukowana biurokracja, usunięte przeszkody w konkurencji i otworzony równy dostęp do rynków wszystkich państw członkowskich. Dostawy energii elektrycznej i gazu miały zostać całkowicie zliberalizowane. Zmiany regulacji dotyczących zamówień publicznych miały doprowadzić do obniżenia kosztów wykonania robót i dostaw.

Państwa członkowskie miały zwiększyć mierzone per capita inwestycje w zasoby ludzkie i nadać ważniejszą rangę kształceniu ustawicznemu. Wysokość nakładów na badania naukowe i projekty rozwojowe miała wzrosnąć do 3 proc. PKB. 

Czytaj więcej

Nowa strategia gospodarcza UE pilnie poszukiwana

Ale zwiększanie konkurencyjności oznaczałoby zmniejszanie władzy urzędników. Nie mogli do tego dopuścić. I zmiany sabotowali. Już w 2004 r. zespół „wysoko kwalifikowanych ekspertów” kierowany przez byłego premiera Holandii Wima Koka opracował raport podsumowujący „osiągnięcia” Unii w budowaniu tej „najbardziej konkurencyjnej gospodarki świata”. Konkluzja była oczywista: od szczytu lizbońskiego pozostała ona jeszcze bardziej w tyle za Stanami Zjednoczonymi. Co więcej, zaczęły przeganiać ją Chiny. „Wysoko kwalifikowani eksperci” stwierdzili więc, że „nie ma możliwości osiągnięcia założonych celów”.

Na czoło Unia wysunęła się w jednej dziedzinie. Regulacji. W tym obszarze nie ma konkurencji i jest najbardziej innowacyjna. 

Strategia inteligentnego i zrównoważonego rozwoju UE. Koniec z grillowaniem w rocznicę wejścia Polski do Unii?

Strategię lizbońską zastąpiła, zatwierdzona przez Radę Europejską w czerwcu 2010 r., „Strategia na rzecz inteligentnego i zrównoważonego rozwoju sprzyjającego włączeniu społecznemu Europa 2020”. Nowość stanowiła zapowiedź zmniejszenia o przynajmniej 20 proc. emisji gazów cieplarnianych, wzrost udziału energii odnawialnej do poziomu 20 proc. i wzrost o 20 proc. efektywności energetycznej. Więc nie wiadomo tylko, której kolejnej okrągłej rocznicy naszego przystąpienia do Unii nie będziemy już świętowali przy grillu. Bo grillowanie zostanie zakazane.

Autor

Robert Gwiazdowski

Adwokat, profesor Uczelni Łazarskiego

Świętujemy przy grillu 20. rocznicę wstąpienia do Unii Europejskiej. To było moje pierwsze od 1995 r. i ostatnie głosowanie polityczne, w jakim brałem udział. Głosowałem na TAK.  

Strategia lizbońska obiecywała wzrost konkurencyjności w UE. Urzędnicy nie mogli do tego dopuścić

Pozostało 90% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację