Epidemia plagiatów i pechowy premier Norwegii. Tym razem padło na minister zdrowia

Wszystko zaczęło się od wewnętrznego śledztwa jednej z norweskich uczelni. Teraz już wiemy, że norweska minister zdrowia Ingvild Kjerkol straciła tytuł magistra, a w przyszłości - najpewniej funkcję w rządzie.

Publikacja: 12.04.2024 09:27

Minister zdrowia Norwegii Ingvild Kjerkol.

Minister zdrowia Norwegii Ingvild Kjerkol.

Foto: Terje Pedersen/NTB

Dopuszczanie się plagiatu jest problemem, z którym ludzkość walczy od czasów, kiedy pierwsi ludzie zaczęli tworzyć. Nowożytne prawo autorskie, jakie znamy, istnieje zaś od stosunkowo niedawna — złośliwi mogliby powiedzieć, że u wielu osób nadal się ono „nie przyjęło”. Kolejne medialne doniesienia wyraźnie pokazują, że naruszenia praw autorskich są problemem na każdym szczeblu, także wśród osób sprawujących władzę.

Premiera Norwegii Jonasa Gahra Størego można by z kolei uznać za pechowca, obracającego się wśród ludzi mających na pieńku z prawem autorskim. To bowiem nie pierwszy raz, kiedy osoba, którą zaprosił do pełnienia funkcji w jego rządzie zostaje przyłapana na plagiacie. I zapewne nie ostatni, kiedy podobny skandal odbywa się z udziałem przedstawiciela najwyższych władz jakiegokolwiek kraju.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt