Karanie za zniesławienie nie odbiera wolności słowa - komentuje Krzysztof Szczucki

Trudno jest zgodzić się z uznaniem art. 212 kodeksu karnego za relikt przeszłości – uważa ekspert

Aktualizacja: 24.02.2019 06:47 Publikacja: 23.02.2019 17:50

Karanie za zniesławienie nie odbiera wolności słowa - komentuje Krzysztof Szczucki

Foto: AdobeStock

W ubiegłym tygodniu na łamach „Rzeczpospolitej" redaktor Wojciech Tumidalski zaapelował o dekryminalizację zniesławienia, a więc – innymi słowy – o rezygnację z uznawania zniesławienia za czyn zabroniony sankcjonowany karnie. W swoim wywodzie stwierdził, że nadszedł już najwyższy czas, by procesy o zniesławienie rozstrzygane były wyłącznie przez sądy cywilne. Za taką zmianą przemawiać mają, zdaniem red. Tumidalskiego, dwa argumenty. Po pierwsze, zniesławienie w kodeksie karnym jest reliktem przeszłości, a jako taki powinno zostać niezwłocznie wykreślone. Po drugie, sama możliwość oskarżenia kogoś o zniesławienie może skutkować tzw. efektem mrożącym. Efekt ów przejawia się obawą przed zabraniem głosu w przestrzeni publicznej, ze względu właśnie na grożącą sankcję karną. Wiąże się z tym przekonanie, że ochrona wolności słowa powinna zyskać pierwszeństwo względem ochrony innych dóbr, m.in. dobrego imienia. Przywołane argumenty mnie nie przekonują, dlatego za zasadne uznałem podjęcie z nimi polemiki. Najpierw chciałbym jednak uczynić jedno zastrzeżenie. Poniższa polemika, w odróżnieniu od tekstu red. Tumidalskiego, nie jest pisana w kontekście konkretnego wyroku sądowego.

Pozostało 84% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt