Teza 1: Proponowane zmiany przez Ministerstwo Sprawiedliwości dadzą gwarancje niezależności i bezstronności Trybunałowi Konstytucyjnemu teraz i w przyszłości.
Prawidłowe funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego zależy od autorytetu osób w nim zasiadających i respektowania jego orzeczeń przez - przynajmniej - głównych aktorów sceny politycznej. System erodował już przed 2015 rokiem, a po tej dacie całkowicie się załamał. Przywrócenie prawidłowego funkcjonowania TK wymagałoby pewnego kompromisu (w tym również personalnego) pomiędzy głównymi aktorami sceny politycznej. Na to się jednak w tej chwili nie zanosi.
Teza 2: Tzw. sędziowie dublerzy nie będą mogli orzekać i powinni ustąpić miejsca poprawnie wybranym sędziom TK.
Teza 3: Wybór przez Sejm sędziów TK większością kwalifikowaną 3/5 głosów zapewni niezależność Trybunału.
Teza 1: Rozdzielenie PG i MS jest potrzebne
Jest to absolutnie wskazane. Połączenie funkcji politycznej (ministra) z funkcją prokuratora generalnego jest sytuacją, umożliwiającą używanie prokuratury do celów politycznych. Widzieliśmy to w ostatnich latach w sposób ewidentny, ale zdarzało się, to również w przeszłości, za rządów innych partii, aniżeli PiS.
Teza 2: Nowa przepisy zagwarantują niezależność Prokuratora Generalnego od politycznych wpływów
Założenia są obiecujące, ale diabeł tkwi w szczegółach, więc zaczekajmy na projekt ustawy. Poza tym obawiam się, po doświadczeniach ostatnich ośmiu lat, że bez umocowania rozdziału tych funkcji w Konstytucji, zawsze politycy będą mieli pokusę, żeby stan ten zmienić.
Teza 3: Prokuratur Generalny powinien mieć autonomię finansową.
Bez autonomii finansowej trudno będzie mówić o faktycznej niezależności prokuratury.