Jeremy Hunt dobiera się do cudzoziemców-milionerów

Brytyjski minister finansów Jeremy Hunt zapowiedział (w ramach ogłaszania projektu budżetu) likwidację statusu nie-brytyjskiego domicylu, który pozwalał zagranicznym milionerom nie płacić podatków od majątku posiadanego poza Wielką Brytanią.

Publikacja: 08.03.2024 13:49

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak (po lewej) i brytyjski kanclerz skarbu Jeremy Hunt (po prawej)

Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak (po lewej) i brytyjski kanclerz skarbu Jeremy Hunt (po prawej) podczas wizyty w magazynie budowlanym w Londynie

Foto: AFP

Status niebrytyjskiego domicylu podatkowego, utworzonego w 1799 r. do ochrony zagranicznych posiadłości, gdy Wielka Brytania była imperium, wykorzystywali często miliarderzy, którzy mieszkali w Londynie, a nie uważali kraju pobytu za stałe miejsce zamieszkania. Płacili podatki tylko od tego, co zarobili w Wielkiej Brytanii, albo od majątku przeniesionego do tego kraju.

Czytaj więcej

Obniżki podatków faworyzują najbogatszych Brytyjczyków. "Ponury rekord"

Casus żony premiera Rishi Sunaka

Rządy konserwatystów broniły tego statusu, twierdząc, że chcą przyciągać w ten sposób do kraju bogatych ludzi, aby tu mieszkali i wydawali pieniądze. Przeciwnicy pytali, dlaczego najbogatsi ludzie mają korzystać z ulg podatkowych, zwracali uwagę, że jest to dowód braku uczciwości w społeczeństwie.

Sprawa statusu nabrała rozgłosu w 2022 r., kiedy okazało się, że korzystała z niego Akshata Murty, żona Rishi Sunaka, który był wtedy ministrem finansów. Kobieta posiadająca własny duży majątek, zrezygnowała wtedy z korzystnego domicylu. Jej mąż, obecnie premier rządu, został zwolniony z decyzji o rezygnacji z tego statusu, aby nie doszło do konfliktu interesów — podał Reuter za jego urzędem.

Czytaj więcej

Burmistrz Londynu: Plany rządu spowodują kryzys na rynku pracy

Najbogatsi powinni płacić więcej

Minister Hunt, ogłaszając zmianę stanowiska Partii Konserwatywnej, dodał, że on zawsze uważał, iż najbogatsi powinni płacić należną państwu część, jak długo każdy nowy system będzie chronić atrakcyjność Wielkiej Brytanii dla zagranicznych inwestorów. — Doszedłem do wniosku, że możemy naprawdę wprowadzić uczciwszy system i zarazem konkurencyjny wobec innych krajów — powiedział w parlamencie. Przedstawiając projekt budżetu, dodał, że nowi przybysze będą płacić podatek od zagranicznych dochodów i korzyści po 4-letniej karencji związanej z mieszkaniem w tym kraju.

Zmiana polityki pozwoli Skarbowi Państwa pozyskiwać 2,7 mld funtów (3,2 mld euro, 3,4 mld dolarów) rocznie. Minister Hunt poinformował, że te przychody zostaną wykorzystane do obniżenia podatków, także na dofinansowanie służby zdrowia.

Status niebrytyjskiego domicylu podatkowego, utworzonego w 1799 r. do ochrony zagranicznych posiadłości, gdy Wielka Brytania była imperium, wykorzystywali często miliarderzy, którzy mieszkali w Londynie, a nie uważali kraju pobytu za stałe miejsce zamieszkania. Płacili podatki tylko od tego, co zarobili w Wielkiej Brytanii, albo od majątku przeniesionego do tego kraju.

Casus żony premiera Rishi Sunaka

Pozostało 84% artykułu
Budżet i podatki
Luka VAT skoczyła do 15,8 proc. Runął mit Morawieckiego o cudzie VAT-owskim?
Budżet i podatki
Polska w piątce krajów UE o najwyższym deficycie. Będzie reakcja Brukseli
Budżet i podatki
Ponad 24 mld zł dziury w budżecie po I kwartale. VAT w górę, PIT dołuje
Budżet i podatki
Francja wydaje ciągle za dużo z budżetu
Budżet i podatki
Minister finansów: Budżet wygląda całkiem dobrze