Sąd Najwyższy: protestów wyborczych nie można poprawiać

Przy rozpoznawaniu protestów wyborczych i referendalnych nie stosuje się tzw. procedury naprawczej, pozwalającej na usunięcie braków formalnych protestu - to sedno środowej uchwały siedmiu sędziów izby kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych Sądu Najwyższego.

Publikacja: 25.10.2023 13:46

Sąd Najwyższy: protestów wyborczych nie można poprawiać

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Za podjęciem takiej uchwały, jak wskazał w uzasadnieniu sędzia Krzysztof Wiak, przemawia przede wszystkim fakt, że jest to szybka procedura i dopuszczenie do usuwania braków formalnych pism wydłużałoby postępowanie, a nawet w skrajnym przypadku mogłoby spowodować, że Sąd Najwyższy nie rozstrzygnąłby protestów i nie podjąłby uchwały, co do ważności wyborów i referendum w terminie. A ma to znaczenie dla porządku konstytucyjnego państwa.

Sędzia zaznaczył, że wymogi formalne protestów nie są zbyt wysokie. Nie wymagają zaangażowania np. adwokata czy wniesienia opłat.

O rozstrzygnięcie tej kwestii wystąpiła prof. Joanna Lemańska, prezes Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, do której kompetencji należy badanie protestów i orzekanie o ważności wyborów i referendum.

W uzasadnieniu pytania prezes wskazała, że rozważenia wymaga w szczególności jak SN ma postąpić w przypadku stwierdzenia, że pismo stanowiące protest wyborczy lub referendalny nie spełnia wymogów formalnych (czyli zawiera tzw. braki) tych ogólnych określonych w art 126 i następnych Kpc. lub tych kwalifikowanych wymaganych przez Kodeks wyborczy lub ustawę o referendum, które mają taki charakter, że protest nie może otrzymać prawidłowego biegu,

Czy w takiej sytuacji należy wezwać składającego takie pismo do uzupełnienia jego braków formalnych pod rygorem zwrotu protestu, a jeżeli został wniesiony przez profesjonalnego pełnomocnika (adwokata, radcę prawnego) od razu wydać zarządzenie o zwrocie tego pisma. Czy też ze względu na szczególny charakter prawny protestu, w szczególności terminowy charakter tych spraw (np. na samo złożenie protestu jest tylko siedem dni od ogłoszenia wyników przez PKW), procedura usuwania braków formalnych protestu nie powinna być stosowana, gdyż ich rozpatrywanie przedłuża.

- W dotychczasowym orzecznictwie dominował jednak pogląd, że nie należy stosować tego naprawczego postępowania - wskazuje prezes Lemańska.

Czytaj więcej

Na złożenie protestów wyborczych zostały ostatnie godziny. SN ma wysokie wymagania

148 protestów wyborczych i 225 referendalnych

O znaczeniu problemu niech świadczy fakt, że po wyborach parlamentarnych w 2019 r. wpłynęło 279 protestów, z których aż 88 proc. zostało odrzucanych właśnie z powodu braków formalnych bez merytorycznego rozpoznania, a tylko 10 było zasadnych,

Dodajmy, że termin na składanie protestów mija w środę 25 października br. o północy, a protest można złożyć bezpośrednio w punkcie składania protestów w budynku SN przy pl. Krasińskich 2/4/6, ale jest on czynny w godzinach 8:00-16.00, więc po 16.00 w środę trzeba biec do placówki Poczty Polskiej, i nadać protest przed północą. Protest nadany u innego operatora nie gwarantuje, że wpłynie do SN przed północą.

Izba kontroli Nadzwyczajnej SN ma na rozpatrzenie wszystkich protestów, a następnie podjęcia uchwały w sprawie ważności wyborów - 90 dni a co referendum - 60 dni od oficjalnego ogłoszenia wyników.

Tymczasem do godz. 13.30 w środę wpłynęło do SN 148 protestów wyborczych i 225 referendalnych, ale najwięcej wpływa ich zwykle w ostatnich godzinach.

Za podjęciem takiej uchwały, jak wskazał w uzasadnieniu sędzia Krzysztof Wiak, przemawia przede wszystkim fakt, że jest to szybka procedura i dopuszczenie do usuwania braków formalnych pism wydłużałoby postępowanie, a nawet w skrajnym przypadku mogłoby spowodować, że Sąd Najwyższy nie rozstrzygnąłby protestów i nie podjąłby uchwały, co do ważności wyborów i referendum w terminie. A ma to znaczenie dla porządku konstytucyjnego państwa.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego