Jarosław Gwizdak: Tracimy zaufanie, tracimy poparcie

Wiadomo, że sądy nie powinny kierować się głosami czy – nie daj Temido – naciskami opinii publicznej.

Publikacja: 10.04.2024 04:30

Jarosław Gwizdak: Tracimy zaufanie, tracimy poparcie

Foto: Adobe Stock

Ludzie nam nie ufają. Spadają nam wskaźniki, wszystkie. Dobrze – właściwie przeciętnie – już było, teraz jest i będzie źle. Mniej więcej takim wstępem zaczęło się spotkanie ważnych prawników w bardzo ważnym państwie.

Przecież wiadomo, że sądy nie powinny kierować się głosami czy – nie daj Temido – naciskami opinii publicznej. Przecież wiadomo, że poparcie społeczne, zwłaszcza w czasach postprawdy i fake newsów może zmienić się błyskawicznie. Wiadomo i to, że sędziowie stosunek do opinii publicznej miewają wysoce ambiwalentny.

Pozostało 86% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Rzecz o prawie
Michał Zacharski: Solidna ochrona ofiar gwałtu. Ale nie za cenę niesłusznych skazań
Rzecz o prawie
Ewa Szadkowska: Króliczek zwany deregulacją
Rzecz o prawie
Marek Domagalski: Uchwała SN może złagodzić frankowe spory
Rzecz o prawie
Mikołaj Małecki: Andrzej Duda też chciał złagodzić prawo aborcyjne
Rzecz o prawie
Paweł Krekora: Czy na ustawę frankową rzeczywiście jest za późno?
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?