Wielki Gościńcu Litewski – zjem cię!
Kiedy staniemy na obrzeżach Bielska Podlaskiego na lokalnej drodze między wsiami Kotły a Hryniewicze Duże, trudno domyślić się, że jesteśmy na magistrali ważnej nie tylko dla kraju, ale i Europy.
Aleksander Hall: Ja bym im tę wódkę w Magdalence darował
Pamiętam wyraz twarzy Jaruzelskiego, gdy składał przysięgę i był pytany przez marszałka Sejmu, czy przyjmuje wybór. Powiedział, że przyjmuje. Ale miałem wrażenie, że ma świadomość, iż przegrał partię, do której usiadł, dając zielone światło dla Okrągłego Stołu - mówi Aleksander Hall, uczestnik Okrągłego Stołu.
Przeciw wykastrowanym powieścidłom
Kiedy rozmawiam z tłumaczką Anną Wasilewską o tym, co po sukcesie „Wojny” Louisa-Ferdinanda Céline’a trzeba jeszcze przetłumaczyć z jego dorobku, przychodzi news, ze PIW kupił prawa do wielkich powieści „Nord” i „Rigodon”.
Pegeerowska norma
„Pamiętajcie – na chleb czekają robotnicy fabryk, kopalń i hut. Twoi bracia, synowie i córki, którzy uczą się w miastach” – przypomina na pierwszej stronie jednodniówka „PGR-owiec Szczeciński” we wrześniu 1954 roku.
Geopolityczne żniwa
Dokąd my – w Polsce, w regionie, w Europie – mamy teraz iść? Z kim zawierać sojusze i jakie? Jak zagwarantować sobie spokój w tych niespokojnych czasach, gdy wszystko jest w grze i w stanie wrzenia? Geopolityka wróciła, a z nią geopolitycy.
Daniel Blatman: Chcemy pokazać getto takim, jakim było
SS chciało pierwotnie utworzyć getto na warszawskiej Pradze, po drugiej stronie Wisły. To był szerszy niemiecki plan podzielenia Warszawy na części i jej dezintegracji. Jako stolica Polski miała przestać istnieć jako jeden organizm - mówi Daniel Blatman, historyk.
Artystów walka z historią
Jak powstaje pamięć zbiorowa? Kto i jakimi środkami próbuje ją kształtować i nią manipulować? A przede wszystkim, jaki jest w tym wszystkim udział sztuki i twórców?
Ta wstrętna polskość
Przewaga niekonstruktywnych postaw wobec narodu nad postawami konstruktywnymi powoduje coraz większą podatność na działanie tych, którzy sieją agresję i nienawiść.
Księże Jerzy, słyszysz?
Wreszcie głos zabrał Lech Wałęsa. „Żegnamy Cię, sługo Boży, przyrzekając, że nie ugniemy się nigdy przed przemocą”. Tysiące ludzi powtórzyły: „Przyrzekamy”.