Vito Bambino obraził się na branżę i używa Fryderyków w toalecie

Vito Bambino pobił rekord nominacji do tegorocznej edycji nagród Fryderyka. Otrzymał ich osiem, ale statuetki żadnej. Wyraz swojemu oburzeniu dał na Instagramie.

Publikacja: 25.03.2024 11:10

Vito Bambino

Vito Bambino

Foto: PAP/Jarek Praszkiewicz

Wielkim triumfatorem gali Fryderyka na trzydziestolecie nagrody był Lech Janerka. Otrzymał pięć nominacji, które zmieniły się na nagrody. Vito Bambino poszybował z nieba do piekła. Miał szansę na osiem nagród – nie dostał żadnej.

Czytaj więcej

Fryderyki: Lech Janerka z pięcioma statuetkami

Vito Bambino i nie Męskie Granie

Szanse miał duże, ponieważ jest na fali – solo i z projektem Męskie Granie. Tymczasem gdy Lech Janerka nie pojawił się w Gliwicach – może z powodu obaw o przegraną, choć oficjalna wersja brzmiała, że przygotowuje się do tournée, Vito przyjechał do nich z ogromnym apetytem. Musiał się obejść smakiem. A teraz ujawnia w sieci niesmak. Oto jego wpis, pisownia oryginalna:

„W zeszły piątek byliśmy z załogą na rozdaniu fryderyków – imprezie której nigdy wcześniej nie  większego znaczenia… lecz nie tym razem. Po ośmiu nominacjach urodziła się we mnie myśl że może nadszedł moment w którym to ojczysta branża otwiera się na Nas… na mnie. Dałem się omamić. Nawet czułem jakiś rodzaj dumy
Dosłownie na moment opuściłem gardę – tylko po to by dostać plombę prosto w ryj w sumie to bardziej serię uderzeń…
Więc – do brzegu.
Zawsze chciałem być dla was i dla siebie skałą do oparcia. Czymś co jest niewzruszone mocnymi wiatrami i falami… poległem.
Przepraszam!
Przepraszam i uroczyście ślubuję iż NIGDY więcej nie pozwolę poddawać swój artyzm jakiekolwiek ocenie gremium »specjalistów«.
Numery w przyszłości nie będą meldowane w ZPAV – co oznacza że nigdy więcej moja twarz lub ksywa nie pojawi się w tym niereformowalnym cyrku.
Mam dwa fryderyki w domu – ale już niedługo. Let’s get rid of it”.

Artysta zilustrował wpis zdjęciem z toalety. Dwa Fryderyki tworzą stojak rolki papieru toaletowego. Dodał: „Dla mnie te statuetki stały się meblem. I to takim z antykwariatu. Dlatego pieniądze które wygenerują w licytacji chciałbym przekazać do domu opieki ludzi starszych. Duża część osób głosujących już tam czeka…”.

Vito Bambino obraził się na branżę

Artyście warto przypomnieć, że owo gremium specjalistów, o którym pisze, to licząca ponad tysiąc osób Akademia Fonograficzna złożona przede wszystkim z laureatów Fryderyka, czyli artystek i artystów, wydawców, producentów, z pewnym promilem dziennikarzy. Windowanie i gloryfikowanie oczekiwań, gdy można od pewnego gremium coś dostać, i postponowanie tego gremium, gdy się nic nie dostanie, jest klasycznym zachowaniem artystów wobec recenzentów. Recenzent jest dobry, gdy chwali, kiepski, gdy krytykuje.

Czytaj więcej

Fryderyki: Lech Janerka z pięcioma statuetkami

Warto podać przykład jak największy artysta znosi porażką z klasą. Martin Scorsese pomimo wielu nominacji wyszedł z tegorocznej gali Oscara beż żadnej nagrody. Nie pokazuje zdjęć z toalety, choć pewnie ma piękną, tylko idzie dalej.

Wie pewnie, że czasami układ głosów jest niekorzystny, a wtedy nawet pewni faworyci przegrywają. A może też być tak, że to, co robimy, podoba się mniej niż to, co zrobili inni. Sztuka przegrywania to jedna z największych ze sztuk.

Wielkim triumfatorem gali Fryderyka na trzydziestolecie nagrody był Lech Janerka. Otrzymał pięć nominacji, które zmieniły się na nagrody. Vito Bambino poszybował z nieba do piekła. Miał szansę na osiem nagród – nie dostał żadnej.

Vito Bambino i nie Męskie Granie

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Muzyka popularna
Pośmiertne spotkanie Floydów. Wkrótce album Gilmoura. Już jest singiel
Muzyka popularna
Festiwale domykają programy. Nowe przeboje usłyszymy na żywo
muzyka
Taylor Swift i Pearl Jam. Królowa popu i król grunge’u
Muzyka popularna
Pearl Jam zaopiekowali się porzuconym gitarzystą Red Hotów i nagrali dobry album
Muzyka popularna
Taylor Swift o narkotykowym piekle Florydy na płycie "ratującej życie"