II tura wyborów w Krakowie. Aleksander Miszalski: Łukasz Gibała? Nie zdziwię się jak poprze go Konfederacja

Rozumiem, że Łukasz Gibała przyjmie każde poparcie. Nie zdziwię się, jak zaraz okaże się, że Konfederacja go popiera. Już był przecież w PO, u Palikota, chciał współpracować z Polską 2050, teraz go popiera PiS, ma na listach Razem. Ma wszystkich - stwierdził Aleksander Miszalski, poseł, kandydat KO na prezydenta Krakowa.

Publikacja: 12.04.2024 10:09

Wybory prezydenckie w Krakowie wygrał Aleksander Miszalski (KO) z poparciem 37,21 proc. To niespodzianka – wcześniej żaden sondaż nie wskazywał, by Miszalski mógł wygrać w I turze.  Drugie miejsce zajął Łukasz Gibała (KWW Łukasza Gibały — Kraków dla Mieszkańców) - 26,79 proc.

Do wyłonienia prezydenta miasta niezbędna będzie II tura. 

Gość Michała Kolanki, Aleksander Miszalski, zapytany został, czy przed II turą wyborów czuje presję jako kandydat KO w wyborach w Krakowie. - Nie czuję i nie czułem presji, robię swoją robotę i rozmawiam z mieszkańcami. Chodzę po placach, targach, przystankach, przekonuję do programu - powiedział Miszalski. - Chcę te wybory wygrać i od początku mówiłem, że zrobię wszystko, żeby je wybrać. Natomiast psychicznie jestem twardą jednostką, więc nie ma czegoś takiego jak presja. Po prostu robimy swoje - podkreślił 

Czytaj więcej

Wybory samorządowe, II tura w Krakowie. Aleksander Miszalski: Jestem trochę zaskoczony aż tak dobrym wynikiem. Ale wiedzieliśmy, że on będzie dobry

Polityk mówił także, jak interpretuje wynik wyborów w Krakowie oraz czy był on dla niego zaskakujący. - Jest parę czynników. Po pierwsze to była ciężka praca, która pokazywała od dłuższego czasu, że nadwyżka tych sondażowych wyników postępuje – że mój wynik rośnie, a wynik Łukasza Gibały słabnie. Po drugie, rezygnacja i poparcie pana prof. Stanisława Mazura to był też czynnik, który dodał parę procent. Przypominam też, że był też pan premier Tusk parę dni przed wyborami. Na pewno nastąpił efekt mobilizacji wyborców KO - powiedział Aleksander Miszalski. -Tak naprawdę ta kampania była bardzo krótka – to, co miała przynieść, przyniosła w ostatnim momencie. Jestem oczywiście trochę zaskoczony aż tak dobrym wynikiem, natomiast wiedzieliśmy, że on będzie dobry, bo cały czas widać to było też na ulicach po tym, jak ludzie reagowali. Coraz większa rozpoznawalność, akceptacja naszego programu, szerokie porozumienie. Krakowianie docenili też to, że jest jakaś siła, która zamiast kłócić się, hejtować, krytykować, chce po prostu współpracować - dodał. - To, że z jednej strony mieliśmy na listach Nową Lewicę, z drugiej całą KO, a z trzeciej strony środowisko Lepszego Krakowa i pana Mazura, to się krakowianom spodobało. W naszej kampanii nie używamy również języka agresywnego, mówimy o programie, dialogu, współpracy, pomysłach. Krakowianie to docenili - zaznaczył. 

Jaki jest pomysł Miszalskiego na kampanię przed II turą? - Pomysł jest ten sam – nie zmienia się zwycięskiej drużyny i taktyki. Od rana do wieczora będziemy codziennie na ulicach miasta, będę tam osobiście. Mamy jeszcze parę konferencji programowych, na których chcemy położyć nacisk na pewne z tych spraw, o których mówiliśmy w I turze wyborów, żeby dotrzeć z tym programem do krakowian - stwierdził Miszalski. - Po trzecie ktoś może jeszcze przyjedzie, wesprze. Parę eventów medialnych – na przykład piknik rodzinny. Zapraszamy serdecznie. Będziemy rozmawiać, my cały czas rozmawiamy. Nawet jeżeli ktoś się nie zgadza albo ma jakiej wątpliwości, to od tego jesteśmy, żeby tłumaczyć - dodał. 

Czytaj więcej

Piotr Zaremba: W samorządach nie ma zwycięstw, ani porażek

Aleksander Miszalski przed II turą wyborów w Krakowie: Staramy się nie koncentrować na polityce, lecz przedstawiać dobry program samorządowy

- Mój program samorządowy jest skierowany do wszystkich mieszkańców Krakowa, ciężko wybudować metro, szybką kolej aglomeracyjną czy żłobki dla wyborców KO i Lewicy, a dla wyborców PiS-u już nie. Program samorządowy, który mamy, trafia do mieszkańców Nowej Huty, Olszanicy, jak i centrum miasta czy Podgórza - powiedział Aleksander Miszalski. 

Jak zauważył Miszalski podczas rozmowy, „politycy PiS-u mają tak dużą niechęć do KO, że popierają byłego członka Ruchu Palikota”. -  Popierają kogoś, kto wziął teraz na listy partię Razem. Jest też liberałem, jeśli chodzi o poglądy gospodarcze. Ale rozumiem to i rozumiem też, że Łukasz Gibała przyjmie każde poparcie. Nie zdziwię się, jak zaraz okaże się, że Konfederacja też go popiera. Już był przecież i w PO, i u Palikota, chciał współpracować z Polską 2050, teraz go popiera PiS, ma na listach Razem. Ma wszystkich - dodał. - Taka kolej rzeczy, my staramy się nie koncentrować na tej polityce, a przedstawiać dobry program samorządowy i budować dla niego jak najszersze poparcie, jak największą koalicję różnych środowisk, nie tylko politycznych - zaznaczył. 

Rafał Trzaskowski wesprze Aleksandra Miszalskiego w Krakowie 

Jak powiedział Aleksander Miszalski, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przyjedzie do Krakowa, by wesprzeć go w kampanii przed II turą wyborów. - Jeszcze raz będzie mówić o mobilizacji, programie dla Krakowa, problemach do rozwiązania. Jest II tura, Rafał wygrał w I turze – zresztą jak paru naszych prezydentów. Przyjeżdża ze wsparciem, z dobrą wiadomością dla Krakowa - dodał Miszalski. - Normalna rzecz kampanijna, mobilizacja przed II turą. Tym bardziej, że jeżeli będzie czy jest jakieś porozumienie Łukasza Gibały z PiS-em, to będzie ważne, żeby tą drugą turę wygrać - podkreślił. 

Polityka
Ukrainiec ucieka przed poborem. Lawina wniosków o ochronę międzynarodową
Polityka
Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego
Polityka
Trzecia Droga przekłada termin prezentacji list wyborczych. Hołownia wskazał powód
Polityka
Obajtek odpowiada na wpis Tuska: Po ile dziś w Polsce paliwo?
Polityka
Sondaż CBOS: Gwałtowny spadek poparcia dla KO
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?