Służby muszą wyjaśnić, kim jest sędzia Tomasz Szmydt, który przed ucieczką na Białoruś związany był z ważnymi instytucjami państwowymi i miał dostęp do „wrażliwych” informacji.

Sprawa wystąpienia ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego pokazuje, jak polaryzacja polityczna prowadzi do zanikania w debacie publicznej takich pojęć, jak prawda i fałsz. Dla polityki to ślepa uliczka.

W sprawie ustawy o języku śląskim prezydent znalazł się między młotem a kowadłem, bo jakkolwiek się zachowa, reakcję prostego ludu da się przewidzieć. Najłatwiej by było schować głowę w piasek, zwłaszcza że wybory europejskie za pasem. Ale się nie da.

Czy ktoś, oglądając „Diunę”, zastanawiał się, jakim prawem tytuły arystokratyczne wciąż obowiązują w jedenastym milenium (dziś mamy dopiero trzecie), i to w całej galaktyce? Głupie pytanie: baśń nie mówi o tym, co realne, tylko o tym, co pożądane.

Strefa eksperta

Multimedia

Cywilizacja